piątek, 16 sierpnia 2024

OobePOWIEŚCI#34 - „PARASOLKI, PARASOLKI…”

       Chcę wyjść poza Ciało i nic mi nie przeszkodzi, leżę w łóżku i oczyszczam swój Umysł, zero myśli, czekam tylko, aż pojawi się ta Energia, WIBRACJA, która mnie uniesie. Nie zauważyłem tego momentu przeskoku, gdzie moje łóżko znalazło się w innym miejscu pokoju, a ja cały czas czekam, w końcu pojawia się Energia, która we mnie wchodzi, podnosi WIBRACJE, wiem, że zaraz opuszczę swoje Ciało, ale jeszcze ciągle Jej jest za mało, a w tym momencie opuszczać będę nie pierwsze, a drugie, senne już Ciało. Udało się, Energia, którą dysponuję, która jest we mnie, unosi moją Świadomość, WIBRACJA ta jest inna niż Ciała, które opuszczam, dlatego mogę odlecieć, lecę w stronę okna, przenikam przez nie, Umysł tworzy mentalne bariery, ale nie ze mną te numery, przekraczam je wszystkie i uwalniam od procesu tego.

       Znalazłem się w bardzo ciemnym i mrocznym miejscu z gęstą, ciężką atmosferą, są tu ciemne Istoty, ale także te dobre, wysokie, miały na głowie jakby pióra, na niebiesko się świeciły, by wskazać mi drogę, nie mówiły, były bardzo opanowane, nie przypominały ludzi, oprócz stojącej postawy i mi pomagały.

       Idę drogą, którą mi wskazują, a ciemne Istoty kogoś szukają, czuję Ich obecność, wchodzę do pomieszczenia, a tam jest jakieś dziecko. Przed drzwiami jest ta dobra Istota, pilnuje tego dziecka, ale za chwilę je odnajdą Tamci, a ja mam za zadanie je ewakuować. Dziecko pewnie i z przekonaniem, kilkukrotnie powtarza, że jestem jego matką, co jest niezrozumiałe dla mnie, jak ja mogę być matką?, biorę je i wylatujemy stamtąd. Jest ciężko, mam wielkie problemy, by pokonać grawitację, siłą wyobraźni tworzę silniki, ciąg ognia, dalej słabo. Pojawia się jakby Wróżka, Czarodziejka i piosenka „parasolki, parasolki...”, Ona ma parasol, siada na nim i leci szybko przed siebie, a ja tworzę taki sam i lecę, grawitacja pokonana, pora na zwiedzanie wyższego Astrala.

       Lecąc przez przestrzeń widzę masy ludzi, a przede mną pojawiają się ekrany, ogromna liczba tej samej wielkości ekranów złączonych jeden obok drugiego, nad i pod, na każdym wyświetlał się inny film, a ja znalazłem się w miejscu docelowym, zostałem przywitany przez kogoś, kto mi się nie przedstawił, ale był gotów do przekazania mi ważnych informacji.

       Pyta się mnie, czy wydaje mi się, że Wszechświat trwa długo?, nie czekał na odpowiedź, powiedział że trwa tylko kilka minut, jakby z jego perspektywy dopiero co powstał, niestety moje możliwości utrzymywania Uwagi na tym poziomie były bardzo ograniczone i traciłem Częstotliwość i dopasowanie do tej przestrzeni.

       Byłem w kosmosie i widziałem planetę, jak wielką piłkę przed sobą, jej orbitę i orbitę innego obiektu, który trzymany tam był w tajemnicy, widziałem za tym obiektem bardzo długi warkocz pełen skał, a także moment, gdy orbity ich przetną się w jednym miejscu i od tego nie ma odwrotu ani ratunku, tamta planeta była skazana na zagładę, a gdy stało się to jasne uwolniono zatrzymane wcześniej osoby, które o tym wiedziały i innych informowały, tajemnicy nie dotrzymały.


Dziękując postaw KAWĘ☕️ Oobe Powieści 💫🧘‍♀️💖

https://buycoffee.to/oobepowiesci


TAROT - Indywidualne PRZEKAZY Duszy☯️ i 🌟 - Sesja LIVE Online - 🌟 z Oobe Powieści

https://www.facebook.com/share/p/J3qRDtTxGyBPnWch/


#tarot

#czytanietarota

#solabuscatarot 

#przestrzeńmiłości i #krainaświatłamiłości

#podnosimywibracje i #unikamykłopotów

#kabała

#OobePOWIEŚCI


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oobe Powieści Podcast#3 - Przepowiednie o Polsce

https://youtu.be/ws3pg8TxYdw        Witam Państwa, w komentarzach na blogu pojawiły się od Was WIZJE, PRZEKAZY na temat PRZYSZŁOŚCI, dlate...